1. Iguaçu; Argentyna, Brazylia
Wodospady Iguaçu są jedną z wizytówek Brazylii i Argentyny. Woda spada tutaj z 275 progów skalnych, w najwyższym miejscu liczących sobie aż 82 metry! U podnóża wodospadu zbudowano specjalną, osiemdziesięciometrowej długości kładkę dla turystów, możliwe jest też przejście wąskim podestem nad rzeką, sięgającym aż po kraniec wodospadu. Do tego wyjątkowego miejsca kursują specjalne autobusy, a najbliższe lotnisko jest oddalone o zaledwie 25 km. A jak otoczenie Iguaçu wyglądało 90 lat temu? Sięgnijmy do książki Tadeusza Perkitnego „Okrążmy świat raz jeszcze”….
„Bezmiaru piękna, jaki się w nim mieści, piórem odtworzyć nie sposób. Wśród gąszczu dziewiczych borów parańskich, wśród palm, zwisających nad wodą gałęzi i pnączy toczy się szerokim korytem rzeka Iguaçu i wartkim nurtem płynie wprost na ciebie. (…) „Gardzielą Diabła”- „Garganta do diabolo”- nazwała kiedyś ten kocioł prastara indiańska legenda. Stoisz tuż nad nim i stopą dotykasz jego skalistej krawędzi, lecz darmo wzrok swój wytężasz, aby zobaczyć co się dzieje w paszczy szatana. Póki świat światem, nikt jeszcze nie widział samego dna czeluści, bo gęste kłęby pary buchają od wieków z kipieli i strzegą uparcie tajemnicy piekieł. (…) Wodospad Iguaçu Victoria jest w chwili, gdy go oglądamy, jeszcze dziewiczym arcydziełem przyrody, nie tkniętym przez cywilizację dwudziestego wieku. Nie ma tu zapór, elektrowni, turbin i linii wysokiego napięcia. Nie ma turystów jadących w autokarach. Nie ma benzynowych stacji, wyziewu spalin i wyjących jazz-bandem hoteli. Ba, nie ma tu nawet najmniejszego z liści palmowych uwitego rancza indiańskiego (…). A jak ten bezludny, rajski labirynt będzie wyglądał jutro… pojutrze?”
zdj.: Nico Kaiser; cc-by; http://www.flickr.com/photos/nicokaiser/5718269042/
zdj.: Mark Goble; cc-by; http://www.flickr.com/photos/markgee6/2574725634/
2. Bigar; Rumunia
Bigar to zdecydowanie (nieco na przekór nazwie) najmniejszy z wodospadów na dzisiejszej liście. Mimo skromnych rozmiarów narobił wiele szumu, gdy jeden z portali turystycznych („The World Geography”) okrzyknął go najpiękniejszym wodospadem świata. Faktycznie, nie sposób odmówić mu urody i wdzięku- woda zamiast z hukiem spadać w jakąś bezdenną czeluść, skromnie i po cichutku ciurka po owalnej skale, mieniącej się, zależnie od pory roku, zielenią, złotem i purpurą. Ale czy to wystarcza, by wyprzedzić konkurencję…?
3. Baatara; Liban
Ten libański wodospad jest doskonałym potwierdzeniem słów Owidiusza: "kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem". A ponieważ w tym wypadku kropel bywa wiele, zwłaszcza w porze wiosennych roztopów, udało się im już wydrążyć blisko stumetrową dziurę w kolejnych warstwach jurajskiego piaskowca. Wodospad Baatara został odkryty dopiero w 1952 roku, przez francuskiego speleologa, Henri’ego Coiffait’a.
zdj.: Serge Melki; cc-by; http://www.flickr.com/photos/sergemelki/4056521853/
4. Salto Ángel; Wenezuela
Stały gość wszelkich rankingów i list o wodospadach, najwyższy na świecie i z pewnością jeden z najpiękniejszych, liczący 979 metrów Salto Ángel okrzyknięto niedawno jednym z naturalnych cudów świata. Swoją nazwę wziął od nazwiska amerykańskiego lotnika, Jimmie’go Angela, który jako pierwszy przeleciał nad wodospadem, a potem (bezskutecznie) próbował dotrzeć do niego lądem. Jeszcze ciekawsze jest pochodzenie nazwy strumienia, który tworzy wodospad Angela- pierwszym europejczykiem, który przedarł się do podnóża płaskowyżu (w 1946 roku), był Aleksandrs Laime, odkrywca litewskiego pochodzenia. Kilka lat później, również jako pierwszy, stanął on na krawędzi wodospadu, a z otrzymanego w zamian za swoje zasługi przywileju odkrywcy skorzystał nadając strumieniowi nazwę… Gauja, na cześć jednej z litewskich rzek.
zdj.: Inti; cc-by; http://www.flickr.com/photos/inti/3102779830/
zdj.: Rafael Estrella; cc-by-sa; http://www.flickr.com/photos/rafaelestrella/3665925409/
5. Wodospady Wiktorii; Zambia, Zimbabwe
Wodospady Wiktorii należą do najpotężniejszych na całym świecie. Podobnie jak w przypadku Iguaçu, składają się z setek skalnych progów, o łącznej szerokości ponad 1,7 kilometra. Miejsce to odkrył David Livingstone, którego pomnik stoi na zambijskim brzegu wodospadu. Jednak nie tylko piękno, potęga i rozmiary wodospadu pozwoliły mu się znaleźć na tej (prestiżowej) liście. Kiedy woda osiągnie odpowiedni poziom, nieopodal wyspy Livingstona tworzy się the Devil’s Pool, czyli basen dla odważnych. Skalny próg pozwala tu na wejście do wody i kąpiel tuż przy krawędzi przepaści!
zdj.: DoctorJoeE; cc-by-sa; http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Victoria_Falls_2012.jpg
6. Maletsunyane; Lesotho
Kolejny reprezentant Afryki na naszej liście i jedna z największych (dosłownie) atrakcji niewielkiego Lesotho. Dla tych, którym doznania wizualne nie wystarczą, przygotowano dodatkową atrakcję- możliwość zjazdu na linie z ponad dwustumetrowego urwiska, tuż obok strumienia spadającej wody. Organizatorzy zapewniają, że z takiej wysokości nie zjedzie się nigdzie indziej na świecie (co jest potwierdzone wpisem do Księgi Rekordów Guinessa).
7. Hunlen Falls
Ten wodospad trafił na naszą listę ze względu na swoją wyjątkową urodę i zupełnie dzikie, dziewicze otoczenie- nie dociera do niego żadna droga. Ponadto, jest to jeden z najwyższych wodospadów Kanady (a nawet najwyższy, jeśli nie liczyć spadających w kaskadach).
zdj.: Roland Neave; cc-by-sa; http://en.wikipedia.org/wiki/File:Hunlen_Falls_Tweedsmuir.jpg
8. McWay Falls; Kalifornia (USA)
McWay należy do elitarnego I bardzo nielicznego grona wodospadów wyjątkowych- jako jeden z trzech w północnej Ameryce i jeden z dwudziestu (mniej więcej) na świecie, wpada bezpośrednio do oceanu. A ponieważ dodatkowo robi to tuż przy pięknej plaży i w ogóle nie sposób odmówić mu urody, wylądował wśród innych najciekawszych wodospadów planety.
zdj.: Broken Inaglory, cc-by-sa; http://commons.wikimedia.org/wiki/File:McWay_Falls_04-17-2009.jpg
9. Hi'ilawe; Hawaje (USA)
Wodospad Hi'ilawe trafia na listę razem z przyległościami, czyli przepiękną, dziką doliną Waipio. Dawniej stały tu niektóre rezydencje hawajskich królewskich rodów. Ponadto, wprawne oko wytrawnego kinomana dostrzeże uderzające podobieństwo doliny Waipio do „ziemi obiecanej” bohaterów filmu „Wodny Świat”… i zupełnie słusznie- to tutaj kręcono ostatnią jego ostatnią scenę. A perłą w koronie atrakcji tego magicznego miejsca jest wysoki na 442 metry wodospad Hi'ilawe.
zdj.: Paul Hirst; cc-by-sa; http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Waipio_waterfall.jpg
zdj.: Navin75; cc-by-sa; http://commons.wikimedia.org/wiki/File:WaipioValley.jpg
10. Svartifoss; Islandia
Svartifoss nie oszałamia rozmiarami, lecz urodą. Skalny próg z którego spada zbudowany jest z bazaltowych kolumn, zastygłych w postaci słupów o wielokątnym przekroju. Podobne formy (ale już bez wodospadu) można znaleźć w wielu miejscach Islandii, a wpisały się w tamtejszą kulturę na tyle silnie, że czasem stanowią inspirację dla architektów- czego najlepszym przykładem jest kościół Hallgrímskirkja w Reykjaviku.
zdj.: Jan Ignacy Czempiński
zdj.: Chris; cc-by-sa; http://www.flickr.com/photos/molechaser/3198287054/
autor: Jan Ignacy Czempiński